Pomóż mi Słońce
póki Cię widzę nad sobą
napełnić kieszenie radością
przed smutku niechybną drogą
w ten gąszcz za horyzont
który mnie czeka za chwilę
chcę wejść pełna światłości
by nie zapomnieć, że żyję …
… że moje życie to ciepło
jakie rozpraszam na skałach
i na powietrze mroźne
wewnętrzną mocą ciała
niech moje ciepło ma kolor
jaki dostrzegą skuleni
zamknięci w labiryntach
iluzorycznej przestrzeni
i niech z radością dziecka
odkryją prostotę świata
żeby nakreślić przyszłość
słoneczną energią lata.
1 września 2018