Pozwól mi w siebie wierzyć
Nawet, gdy nie istniejesz
Niech moje słowa płyną
i kończą się jasnym celem.
Nawet jeśli stworzyłam
Twój obraz z nici nicości
Jest taki wierny marzeniom
Tak pełen namiętności,
Że trudno się go wyrzec
I iść samotną doliną.
Pozwól mi siebie zgłębiać
Godzina za godziną.
Daj sobie zaistnieć w czasie
Albo poza nim, nie ważne
Rozpoznam zapach i barwę
I oczy twoje poważne,
Co mnie powiodą przed siebie
Najgłębszą mądrości drogą
Tylko mi pozwól wierzyć
Że jesteś, że czuwasz obok.
30 stycznia 2019