Jestem Rycerzem Światła
który zasnął w ciemności
zaklęty w żelazną zbroję
w cieniu Wielkiej Góry
Dźwigam nowe niebo
w tym czasie ponurym
co zapomniał historii
i myśli mądrości
Kiedy czas mnie obudzi
wstanę gładko z kolan
miecz mój przypnę do pasa
pójdę szlakiem Gwiazd
nie wspominając nicości
w której zanurzony
trwałem czujnie strzegąc
zapomnianych prawd
W ostatnim marszu spotkam
Rycerzy o kruchych sercach
którzy śpiew podniosą
w szumie proporców nieba
I odejdziemy w pokoju
zostawiając Ziemię
ze świetlistym wspomnieniem
w rękach ostatnich Ziemian.
28 grudnia 2018